Avon, Clearskin, Pore Penetrating, Black Mineral Mask (Maseczka głęboko oczyszczająca pory)

Maseczki z Avonu z serii Clearskin zdecydowanie są moimi ulubieńcami. Obecnie mam ich 2, ale jedna już jest na wykończeniu i wkrótce zastąpi ją nowa. Tego typu kosmetyki staram się używać regularnie co 2-3 dni, aby było widać efekty, pomimo tego te maseczki wystarczają mi na długi czas.

 Dzisiaj zatem mam dla Was recenzję jednej z nich, czyli Avon, Clearskin, Pore Penetrating, Black Mineral Mask.

Opis produktu:

Maseczka głęboko oczyszczająca pory zawiera mieszankę glinek mineralnych, które jak magnes przyciągają nadmiar sebum, oczyszczając i odblokowując pory. Zapewnia chłodzący efekt. Pozostawia gładką i oczyszczoną skórę. Odpowiednia dla każdego rodzaju cery. Nie powoduje powstawania zaskórników. Testowana dermatologicznie. 

Cena: 16 zł / 75ml

Moja opinia:

Zacznijmy może od opakowania, zatem maseczka zamknięta jest w tubce o pojemności 75 ml. Zatrzask zakrętki jest stabilny, mocny - jednak nie na tyle, by utrudnić nam jej otwieranie. Konsystencja jest gęsta, jednak łatwo ją rozprowadzić na twarzy. Po ok. 10 minutach z koloru grafitowego zmienia się w jasno-szarą skorupkę. Maseczka działa naprawdę bardzo dobrze. Ja jestem fanką maseczek z Avonu z serii Clearskin! Po aplikacji cera jest w zdecydowanie w lepszej kondycji. Producent obiecuje zmniejszenie wydzielania sebum i muszę się z tym zgodzić. Maski używam 2-3 razy w tygodniu, tak jak jest zalecane. Maseczka pomaga pozbyć się również wyprysków. 

Kolejnym plusem jest zmieniający się kolor maski, gdy już jest gotowa do zmycia, dzięki czemu nie musimy się zastanawiać, jak to zwykle bywa przy standardowych maseczkach o której ją nałożyłyśmy i kiedy trzeba ją zmyć. Ponadto jest wydajna, stosują ją już dość długo. Zdecydowanie mogę polecić, tym bardziej, że często można ją zdobyć w promocji za około 10-12 zł :)