czwartek, 6 marca 2014

Bath and Body Works, Signature Collection, Japanese Cherry Blossom

Hej ! Chyba każda z dziewczyn, która czyta blogi słyszała już o rozsławionych mgiełkach z Bath&Body Works. Czytałam mnóstwo pozytywnych opinii na ich temat i byłam mega ciekawa jak jest z nimi naprawdę, czy rzeczywiście są takie cudowne, jak o nich piszą. Dzisiaj więc chciałam podzielić się z Wami moją opinią na ich temat.


Cena: 59zł / 236ml






Moja opinia: Mgiełka pachnie środnio ładnie. Nie jest trwała, a po mgiełce za tak wysoką cenę oczekiwałam choć odrobinę wyczuwalnego zapachu na ciele. Zapachu wiśni jakoś za specjalnie nie wyczuwam. Jako odświeżenie czy w ciągu dnia latem na ramiona, ręce, nogi się sprawdza. Nie ma tłustej konsystencji i nie zostawia tłustej warstwy na ciele, więc tu dostaję ode mnie plusa. Buteleczka jest bardzo wydajna, jednk nie kupiłabym ponownie, zawiodłam się.


Plusy:
konsystencja
- wydajność


Minusy:
-cena
-niezidentyfikowany zapach
-trwałość

3 komentarze:

Jeśli już tu jesteś będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.

OBSERWUJESZ MOJEGO BLOGA ? Daj znać - odwdzięczę się tym samym ! :D